Via Infinito

Via Infinito – kilometry labiryntów wijące się pod świątynią w Bevelle – pełne grozy i strachu, zawładnięte przez krwiożercze potwory. Kryjące wiele tajemnic, które musimy poznać, jeśli chcemy ukończyć grę na 100%. Po przejściu tych podziemi Vegnagun i Shuyin  będą dziecięcą igraszką…

Oto kilka ogólnych wskazówek i porad (zanim wejdziemy w detale):

  • labirynty mają 100 poziomów, im niżej zejdziemy tym trudniejsze potwory na nas czyhają;
  • wygląd poziomów jest przypadkowy, wybrany z kilkunastu standardowych wzorów;
  • co 20 poziomów jest tak zwany Great Cloister (0, 20, 40, 60, 80, 100), czeka tam boss;
  • 100 poziom jest oznaczony jako nieskończoność;
  • Z każdego poziomu można wrócić na powierzchnię a następnie do niego powrócić: to ważna informacja – teleport w świątyni podpowiada nam że przeniesie nas do najniższego poziomu do którego dotarliśmy – w rzeczywistości przeniesie nas do tego poziomu, z którego ostatnio powróciliśmy (uwaga na ten szczegół)
  • Można schodzić jedynie w dół, za wyjątkiem Great Coisterów, które umożliwiają przemieszczanie się między nimi – w centralnej hali Great Cloistera należy udać się w prawą odnogę – na końcu znajduje się teleport umożliwiający przenoszenie się pomiędzy Great Cloisterami które już odwiedziliśmy i pokonaliśmy w nich bossów.
  • Grę warto zapisywać co jakiś czas (np. co 5 poziomów)
  • Potwory jakie spotykamy są dobrym źródłem EXP i AP – wykorzystajmy wędrówkę do przygotowania sobie wytrenowanych postaci, które będą mogły poradzić sobie z ostatecznym bossem na najniższym poziomie.
  • Wewnątrz Via Infinito zupełnie nieprzydatny jest Charm Bangle.

No dobra, znamy już mniej więcej założenia naszej wędrówki, zagłębmy się więc w szczegóły.

Poziomy 0-20

Przywita cię poziom zerowy – po krótkim wstępie możesz podnieść Crimson Sphere 6 i ruszać dalej.

Tutaj nie ma się czego obawiać. Wędrówka jest dość prosta a przeciwnicy mało wymagający. Teraz kilka uwag dotyczących labiryntów.

Aby zejść do poziomu niżej należy znaleźć miejsce z którego można zeskoczyć – na pewno zorientujesz się o co chodzi. Wzory labiryntów się powtarzają – ułatwia to wędrówkę ale czyni ją monotonną. Gdzieniegdzie zauważysz Tonberries. Zazwyczaj możesz ich omijać, ale w niektórych labiryntach pokonanie ich może być niezbędne do przejścia dalej a czasami pokonanie ich otworzy przed tobą drogę na skróty. Jeśli natkniesz się na smoki wyskakujące znienacka (te labirynty pojawiają się baaardzo rzadko na tym etapie) – omiń je, walka z pewnością zakończyłaby się porażką. Gdy dojdziesz do 20 poziomu zapisz grę i wróć by pokonać bossa.

BOSS:  Aranea

  • HP: 18280 (Oversoul: 33394)
  • MP: 178
  • EXP: 4000
  • Normalna kradzież: Turbo Ether x1
  • Rzadka kradzież: Kinesis Badge x1
  • Zazwyczaj zostawia po śmierci: Stamina Tonic x1
  • Rzadko zostawia po śmierci: Mythril Bangle x1

STRATEGIA

Walka nie jest specjalnie wymagająca – atakuj ile wlezie pamiętając o tym, że dziewczyny lepiej się czują jak są zdrowe :P.

Po walce odnajdziesz Crimson Sphere 8. Zanim ją obejrzysz wróć do Save sfery w Bevelle i zapisz grę.

Poziomy 21-40

Robi się cieplej, ale ciągle nic trudnego. Stare labirynty, kilka nowych. Jeden z nich może zaskoczyć – smok siedzi sobie po środku i nie bardzo wiadomo jak go pokonać – a wystarczy zejść kilka kroków na dół, skręcić w lewo i pójść do końca, by wchodząc na cokolik aktywować mostek ponad smokiem.

Nieubłaganie zbliża się poziom 40 i jego boss.

BOSS: Black Elemental

  • HP: 9999 (Oversoul: 10998)
  • MP: 2380
  • EXP: 770
  • Normalna kradzież: Ether
  • Rzadka kradzież: Rune Bracer
  • Zazwyczaj zostawia po śmierci: Mana Tonic
  • Rzadko zostawia po śmierci: Tetra Gloves

STRATEGIA

Ten koleś może namieszać, jeśli się u na to pozwoli – mnie nie sprawił większych (czyt. żadnych) problemów – kilka ataków i po sprawie. Ma on jednak w zanadrzu broń ciężkiego kalibru – Ultimę. Najlepiej by do niego nie doszło, gdyż zabiera on 9999HP całej drużynie (oj, boli). Moja strategia polegała na szybkim ataku trzema Warriorami – poskutkowało, jednakże opłacalne może być także zastosowanie Gunera z umiejętnością Tableturner – to cacuszko zadaje tym większe obrażenia im większo obroną dysponuje przeciwnik – a ten ma ją ogromną toteż ta sztuczka zda egzamin.

W nagrodę otrzymasz zestaw Bracer’ów i prawdziwy rarytas Cat-Nip – magiczny przedmiot robiący zawrotną karierę w X-2. Jak on działa? Gdy HP bohaterki spadnie na żółty poziom uaktywniają się jego cudowne właściwości – każda akcja ma moc 9999. Niby nic specjalnego, ale w połączeniu z Trigger Happy Guner’a działa cuda – obowiązkowo należy wytrenować go na maksa – wtedy za pomocą tej komendy możemy osiągnąć 18 ataków 9999 w jednej kolejce – nawet nie muszę mówić jak ułatwi to dalszą zabawę.

W tym momencie warto zakończyć wszystkie inne misje by zdobyć Maskot Dresspheres. Dzięki Cat-Nipowi nie będzie już przeszkód by stanąć do walki na Bikanel. Schodząc niżej warto je ubrać i maksować – zwłaszcza Auto-Protect i Auto-Shell. Tak na przyszłość :D

Poziomy 41-60

No tak, pora ruszać dalej. Znowu będzie trochę trudniej, ale Cat-Nip zrobi swoje. Aby był skuteczniejszy warto zadbać żeby Gunerka miała First Strike – dzięki temu dużą część bitew zakończymy zanim wrogowie coś powiedzą.

Jeśli chodzi o labirynty to pojawią się nowe, wraz z nowymi mieszkańcami. Nie będą to strasznie trudni przeciwnicy, ale zauważysz ze poprzeczka została podniesiona wyżej. Częstym gościem na ekranach będzie Mega Tonberry. Na szczęście nie jest on obowiązkowym przeciwnikiem. Walka z nim jest bardzo niebezpieczna, aczkolwiek – do przejścia – pod warunkiem że nasz Guner z Cat-Nipem będzie szybszy od wielkiego zielonego. Na uwagę zasługuje plansza w zasadzie podobna do tej, na której można było spotkać smoka – tym razem po środku drogi siedzi zielony grubas. Nie jest to dokładnie ta sama plansza – do potwora nie można podejść, droga się bowiem urywa w połowie. Można za to iść na dół i zeskoczyć niżej – niestety, nie do kolejnego poziomu, ten labirynt jest dwupiętrowy.

Należy pójść na drugi koniec dolnego poziomu i pokonać Tonberry’ego strzegącego windy. Winda przerzuci nas wyżej a my sami możemy albo iść w prawo, do teleportu, albo pomyszkować za plecami Mega Tonberrego. Ostrożnie i powolutku wespnijmy się na dużą ścianę za naszym ulubieńcem. Widzicie pierwszą platformę? Tak, tą wyżej, po prawej stronie – leciutko, na paluszkach zeskoczcie na nią. Ostrożnie, nie spadnijcie na wielką zgrozę. Zeskoczcie za to na lewo, na druga platformę, która otworzy przejście dalej. Teraz ostrożnie się wycofajcie i skierujcie swe kroki do wyjścia. Oczywiście zawsze możecie spróbować swych sił i powalczyć z Mega Tonberrym. Daje on prawie 3000EXP więc dość dużo aby się skusić. Póki co – ostrzegam – na własne ryzyko. Inne Tonberry – takie patrolujące – można omijać od strony latarenki, którą dzierżą w łapce.

Może się tez wam przytrafić Tonberry za którym kuca malutki Tonberczyk :). Ten jest fajny i sympatyczny, da ci prezent jak z nim porozmawiasz – nie wszyscy są źli i be…

Uwaga na smoki! Tym razem jak traficie na labirynt z wyskakującym smokiem uważajcie! Jak wiecie są tam dwa miejsca gdzie można spotkać smoka – co więcej, zawsze są DWA smoki. Ale tend rugi nie koniecznie będzie wyskakiwał z boku (tego drugiego). Może on sobie schować się zaraz za zeskokiem prowadzącym tuż przed przejściem do następnego poziomu. Idźcie więc bardzo ostrożnie i omijajcie smoka “macając” ścianę.

Znamy więc zagrożenia, ale jak wiadomo prawdziwym zagrożeniem nie są jacyś szeregowi sługusi zła – tym co w nas burzy krew są bossowie – i tym razem czeka na nas ktoś w Great Cloisterze – tym z numerem 60.

BOSS: Concherer

  • HP: 343280 (Oversoul: 360444)
  • MP: 170
  • EXP: 6000
  • Normalna kradzież: Ether
  • Rzadka kradzież: Ether x2
  • Zazwyczaj zostawia po śmierci: Blessed Gem
  • Rzadko zostawia po śmierci: Crystal Gloves

STRATEGIA

Można się było spodziewać trudniejszego przeciwnika – ten nie jest ani szybki ani specjalnie groźny. Owszem potrafi on uderzyć i to mocno, ale na atakuje tylko jedną z postaci na raz, więc to nie zbytni problem. Strategia – sam Cat-Nip i Trigger Happy wystarczą w zupełności, reszta panien się przygląda, odwraca uwagę od Gunera i leczy go (ją) w razie potrzeby. 2-3 serie i po krzyku.

Bitwa z rodzaju skąpych – żadnej skrzynki, ale co tam, idziemy dalej!

Poziomy 61-80

Będzie trudniej? A jak! Nieco trudniej, ale do przejścia – zdecydowanie namnoży się Mega Tonberries, ale tym razem to już chyba dorośliśmy by im pokazać gdzie ich miejsce. Walki mogą być ryzykowne, ale trochę EXP się przecież przyda.

Warto opowiedzieć kilka słów o nowych labiryntach. Pierwszym omawianym będzie ten z wieloma Tonberries (Mega i zwykłymi). Na pozór dramatyczny, ale można go przejść bez walki i to bardzo szybko! Obracając kamerą należy zlokalizować teleport do Bevelle i udać się w  dokładnie przeciwną stronę. Iść do końca (wciskać kółko, czeka wspinaczka), omijając małego zielonego – duży nam nic nie zrobi. Na końcu znajdziemy przełącznik, który otworzy zapadnię do niższego poziomu. Przejście to możemy też otworzyć pokonując trzech zielonych.

script type=

Kolejny labiryntem do opisania jest taki co to zaczyna się pochylniami, to raz w górę to w dół, prowadzący do mostku, za którym dumnie przechadza się Mega Tonberry. Nie, nie trzeba z nim walczyć – wystarczy po zejściu z mostku skręcić w lewo i zawrócić (trzymając kółko) dookoła mostku! I iść dalszą ścieżką. Na końcu pojawi się możliwość wyboru trzech korytarzy. W dwóch z nich będą małe Tonberry, ale ich duży brat będzie czekał w trzecim. Można od razu iść do dużego (szybciej) albo pokonać dwóch małych to duży zniknie (wolniej, ale bezpieczniej).

Ponieważ można tu spotkać Jumbo Cactuara (od 71 poziomu) warto zapolować na Rabbit’s Foot, akcesorium (zostawia rzadko po śmierci) przydatne i wpływające na Luck (+100).

Z tymi wskazówkami powinniście bez problemu dotrzeć do bossa, który będzie dość trudny (nawet dość bardzo).

BOSS: Chac

  • HP: 437850 (Oversoul: 459743)
  • MP: 820
  • EXP: 2200
  • Normalna kradzież: Ether
  • Rzadka kradzież: Ether x2
  • Zazwyczaj zostawia po śmierci: Shining Gem
  • Rzadko zostawia po śmierci: Pixie Dust

STRATEGIA

No i się doigraliśmy. I to bardzo. To zdecydowanie najtrudniejsza walka jaką mogliście stoczyć do tej pory (nawet jeśli macie już Bikanel Desert za sobą). I nie mówcie, że was straszę. Przeciwnik jest znakomity (czy to komplement?). Tylko pozazdrościć. Po pierwsze, jako typowy bazyliszkowaty umie zamienić w kamień. Phi!, powiecie – jakiż to problem, są na to sposoby. A jednak nie, bo to jest super-hiper-bazyliszek. Nic mu nie sprosta a jego spojrzenie w mig zamieni ofiarę w kamień. Ale jest on bardziej śmiały, nie tylko dyskretne spojrzenia są zabójcze, oj nie! Nieśmiały wzrok to tylko wstęp do silnego ataku, jakim jest Heaven’s

Cataract. Ten atak nie dość że atakuje całą drużynę to jeszcze zwala z nóg. Po pierwsze – wszelkie skamieniałe dziewczynki rozpadają się w drobny mak – nie pojawią się już w tej walce, po drugie – te co przeżyją wcale nie będą w bojowych nastrojach, raczej zaczną się kulić i będzie płacz i zgrzytanie zębów. No ale dość tych lamentów – zróbmy to po męsku i pozbądźmy się gada!

Ciekawostką jest fakt, że łatwiej go pokonać gdy jest on Oversoul’owany – zapomina o Heaven’s Catarct! Pojawiają się za to nowe czary, ale nie tak dramatyczne w skutkach. CO więc zrobić by go w ten stan wprowadzić? Lećcie na Mushrom Road i walczcie z bazyliszkowatym zamieszkującymi tamte tereny – po kilku – kilkunastu walkach lokalny bazyliszek dostanie Oversoula – należy uciec i wrócić do Bevelle i przystąpić do walki – dzięki temu posunięci Chaka również będzie Overoulem. To ułatwi sprawę “znacząco”. Ciągle narażeni będziemy na kamienne spojrzenie, ale za to skończą się Heaven’s Cataract.Strategi czysto Cat-Nip’owa. Gunerka atakuje ile wlezie a reszta dogląda sprawy. To spewnością badzo trudna bitwa, wiele zależy od przypadku, ale da się wygrać.

I tym tym razem nie będzie nagrody  :(, a mogła by być, w końcu było trudno…

Poziomy 81- 100

Przechodzimy do ekstremalnych wyzwań! W tej części labiryntu możemy spotkać prawdziwe siły zła – wszelcy bossowie jacy stanęli nam na drodze (w tym kochany Chaca) ostrzą sobie na nas pazurki. Szczerze mówiąc dzięki Cat-Nipowi to tylko nagroda i źródło EXP. Od Chacki można uciec a resztę przeciwników zamienić w cenne doświadczenia. Concherer (to ten ślimako-żółw) może zostawić parę Crystal Gloves, które mogą się okazać przydatne (+60 Def). W moim przypadku właśnie on najczęściej chciał mi przeszkodzić w dotarciu do Tremy, ale bardzo go polubiłem (6000 EXP piechotą nie chodzi…) Co prawda Crystal Glove to tzw. “Rare Drop”, ale przy tej ilości bitew kilka razy wypadnie. Naprawdę polecam maksowanie Maskot Dresspheres (zwłaszcza auto-shell i auto-protect), oczywiście Gunerka może sobie odpuścić przyjemność zakładania tego uroczego kostiumu, ona ma ciągle Cat-Nip na głowie.

Kolejnym – nowym – przeciwnikiem, na którego warto (trzeba) uważać jest Lacerta. Szybka i zwinna, czasem atakuje w grupie (trzy jaszczurki). Warto zachować czujność bo zawsze są szybsze niż Gunerka i zawsze mogą unicestwić właśnie ją! I wtedy robi się gorąco.

Tutaj nie muszę wam już niczego więcej objaśniać – jesteście już duzi :P. Za to pomogę wam z bossem. A wierzcie mi, przyda się wam pomoc…

Tytułem wstępu – czekają nas dwie, bitwy z dwoma bossami – pierwszy Paragon, na rozgrzewkę zapewni wiele emocji a także ustawi nas do finałowego spotkania z Tremą, bowiem w przerwie między walkami nie będzie możliwości leczenia! Co więcej, bezstratne pokonanie Paragona samo w sobie jest wyzwaniem to Trema jest morderczo trudny. A w dodatku przed walką czeka nas długa przemowa, którą staruszek wymyślał chyba całe życie… Tak więc za pierwszym razem jest ciekawie, każde następne stracie to kolejne wysłuchiwanie tego samego ględzenia. Pora odsłonić karty!

BOSS: Paragon

  • HP: 200000 (Oversoul: 210000)
  • MP: 9999
  • EXP: 9000
  • Normalna kradzież: Supreme Gem
  • Rzadka kradzież: Supreme Gem
  • Zazwyczaj zostawia po śmierci: Supreme Gem
  • Rzadko zostawia po śmierci: Dark Matter

BOSS: Trema

  • HP: 999999
  • MP: 999
  • EXP: 10000
  • Normalna kradzież: Ether
  • Rzadka kradzież: Turbo Ether
  • Zazwyczaj zostawia po śmierci: Dark Matter
  • Rzadko zostawia po śmierci: Dark Matter x2

RZUT OKIEM:

Znamy “parametry wrogów”. Poznajmy ich bliżej – Najpierw przed-boss – Paragon. Nie lekceważmy go, bowiem dobre wygranie tej bitwy daje nam jakieś szanse w kolejnym starciu. Dysponuje on potężnym atakiem – Genesis – który z łatwością zmiecie cała ekipę – i po bajce. Można się bawić w wysokie Mag Def’y, i HP powyżej 9999 ale najlepiej jest pokonać go zanim użyje tego ataku. A jest na to szansa gdyż w garniturze jego ciosów jest kilka, które nie są groźne, np. Dispel. Przy odrobinie szczęścia można pokonać go zanim wykona swój ruch. Jeśli będziemy zbyt długo czekać i zwlekać to ma on w zanadrzu coś gorszego od Genesis – Big Bang, który to może uderzyć z siłą 99 999DMG! Nie rozwódźmy się jednak zbyt długo na Paragonem, to szczeniak w porównaniu do Tremy.

Czemu Trema jest groźny – od razu widać – jest szybki, i to diabelsko. Jego ciosy są mocne, nie wspominając o magii. Przykre w skutkach Demi, potężny (?) Meteor, Ultima, Flare… Jest w czym wybierać. Często Demi plus dwa Meteory kończą zabawę. Ci ci przeżyli (cudem) szybko są dobijani przez fizyczny potrójny atak. Jest on lekko podatny na Darknes, można próbować. Meteoru używa dwa razy – gdy jego HP spadnie poniżej 50 % i 75%. Jego ataki mogą spowodować status Stop. Gigantyczne HP do zbicia, wydawać by się mogło – nie do przejścia. A jednak – oto moja strategia:

STRATEGIA:

Najpierw trzeba się dobrze ubrać, to to finał i nie można przyjść w byle łachmanach kupowanych na wagę… Gunerka (u mnie Yuna) obowiązkowa, oczywiście trzyma się Cat-Nipa i Speed Bracer’a (Auto Haste), Garment Grid – Highroad Windsplus (First Strike). Pozostałe dziewczyny w maskotkach, najlepiej w tych samych Garment Gridach. Uwaga, Maskoty mają mieć wyuczone Auto-Shell i Auto-Protect! Bez dyskusji. Dzięki temu mamy jakiś wybór jeśli chodzi o akcesoria. Polecam Crystal Gloves, te które wcześniej zostawiał Concherer . Można też skorzystać z Garment Grida Higher Power i poprawić sobie HP, ale chyba lepiej przyłożyć się do obrony, zwłaszcza mając na względzie moją strategię. Warto poukładać sobie przedmioty w ekwipunku, aby były szybko pod ręką: Mega-Phoenix – nie ma się co szczypać, jeśli nie teraz to kiedy chcecie zużyć te skarby :P. Mana Spring lub Soul Spring (wysysanie MP) też obowiązkowe. Zatem do dzieła, szykujmy Cat-Nipa i w drogę!

Najpierw Paragon. Szybki start – Trigger Happy i ataki resztą drużyny powinno doprowadzić do dość szybkie śmierci delikwenta jeśli nie w pierwszej, to drugiej turze- na dobrą sprawę to jest idealna strategia, bo w miarę bezbolesna, warto się nastawić na coś takiego,  Jeden Trigger Hapy zabiera 18×9999 a więc potrzeba jeszcze 3 ciosów pojedynczych, by zakończyć walkę. Przy odrobinie szczęścia Paragon nie zaserwuje nic zabójczego.

Bla bla bla… I walka! Zacznie się od natychmiastowego otrzeźwienia po paplaninie… Który to raz już ją oglądasz? Nie ważne, ważne że ostatni… Guner niech strzela, reszta szybko rzuca przedmioty pozbywające MP. Zabieramy wszystko! Co to da? Trema pozbawiony magii a na dodatek twoja ekipa ma wysokie DEF! W dodatku staruszek będzie tracił czas na czary na które nie ma MP. Niestety, na Metor znajdzie, i to dwa razy. Nie bójmy się rzucać Mega-Phoenix’a gdy tylko jedna z postaci jest martwa – może do czasu użycia przedmiotu padnie kolejna… Wysoka obrona plus Auto-Protect znacząco i decydująco wpływają na losy pojedynku, można koncentrować się na dbaniu o poziom HP, tak by przeżyć Meteor. A ten pojawi się dość szybko, gdyż Cat-Nip  błyskawicznie doprowadzi Tremę na poziom  50% i 25% HP, czasami ten drugi poziom uzyskuje razem z pierwszym i przeżyć trzeba dwa Meteory. O dziwo szanse przeżycia są dość wysokie, o ile udało nam się utrzymywanie HP na przyzwoitych wartościach. Nic więcej poradzić nie mogę – dużo zależy od też od szczęścia. Powtórzę tylko – priorytety: wysokie DEF za pomocą Crystal Gloves i Auto-Protect z Maskot Dressspheres oraz Gunerka z Cat-Nipem -> Paragon pokonany w pierwszej/drugiej turze -> Trema ogołocony z MP -> Dbanie o HP plus Cat-Nip.

Nagrodą za pokonanie Tremy jest Iron-Duke – wspaniały, najlepszy przedmiot w grze zwiększający wszystkie charakterystyki o 100 punktów (HP 100%). No i moje gratulacje – uścisk dłoni prezesa tak samo ważny :).